polpot polpot
371
BLOG

Kopacz

polpot polpot Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

1. Czy Ewa Kopacz była w Smoleńsku prywatnie czy jako minister ?

Sama twierdzi, że była tam prywatnie. Ale osoba prywatna nie byłaby dopuszczona do miejsca katastrofy, do prosektorium i do innych tego rodzaju miejsc. Rosjanie doskonale wiedzieli, że jest urzędującym ministrem polskiego rządu i tak ją potraktowali.

Z drugiej strony - jeśli Kopacz była tam prywatnie, to kto reprezentował polski rząd ? Bo przy takiej rangi wydarzeniu powinien to być ktoś postawiony "nieco wyżej" niż referent z ambasady w Moskwie. Kogo Tusk tam wysłał jako swojego reprezentanta ? Być może ważniejsze dla nas obywateli jest dokładne ustalenie, co robił rząd w tamtych dniach - kogo i gdzie wysłał, jakie stawiał zadania, co pisał/mówił, jakie decyzje podejmował.


2. Ewa Kopacz jest dobrze wspominana przez rodziny ofiar, rodziny dość zgodnie potwierdzają, że ich wspierała psychicznie, w końcu jest też człowiekiem i do tego lekarzem. I chwała jej za to, nikt jej tej chwały nie odbiera. Ale potem, w polskim sejmie już jako reprezentant rządu łgała strasznie do tego opluwając opozycję. Tak to w życiu bardzo często bywa - jedna i ta sama osoba zrobi raz coś dobrego a raz coś złego. To jak z Wałęsą/Bolkiem - jako Bolek zrobił wiele złego, jako przywódca Solidarności zrobił wiele dobrego w stanie wojennym, jako prezydent zrobił znowu wiele złego w tym łgał i mataczył we własnej sprawie (to mu zostało do dziś). 


Być może Ewa Kopacz powinna ponieść odpowiedzialność karną za swoją działalność jako minister, w tym za kłamanie. Ale to zostawmy prokuratorom, od tego są. Ale prócz odpowiedzialności karnej jest też odpowiedzialność polityczna, gdzie wymogi etyczne są (a przynajmniej powinny być) znacznie surowsze. W krajach tzw. Zachodu polityk definitywnie żegna się z karierą polityczną za znacznie błahsze grzechy niż te które popełniła Kopacz. Moim zdaniem Kopacz z polityki powinna odejść na długo, co nie oznacza, że na pewno do więzienia. Odejście z polityki to nie wyrok sądu, to wyrok Suwerena i sumienia.


PO broni Kopacz próbując relatywizować: "no były błędy ale wszyscy je popełniają". To prawda, błędy robią wszyscy ale za swoje należy odpowiadać. Myślę, że to relatywizowanie przez PO jest błędem politycznym - twardy elektorat to kupi, ale zdecydowana większość nie. Proponować w Polsce chowanie we wspólnym grobie w czasie ponoć normalnego funkcjonowania państwa, to polityczny błąd, każdemu od razu skojarzy się to z Katyniem i innymi tego rodzaju zdarzeniami z naszej historii. Jakby jeszcze do tego dodali, by przed wspólnym pochówkiem zwłoki wspólnie skremować, to byłby już komplet. W Polsce były mogiły zbiorowe, ale albo robili to okupanci albo było to konieczne w czasie wojny - w Polsce mogiły zbiorowe to zło - koniec, kropka.








polpot
O mnie polpot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka